Wyobraź sobie: wiatr we włosach, słońce świecące prosto na twarz, szum morza i deska sunąca po wodzie – brzmi jak świetny plan na wakacje, prawda? Kitesurfing to sport, który łatwo pokochać już od pierwszej chwili na wodzie. Ale zanim rzucisz wszystko i pojedziesz za wiatrem, czeka cię jedno zadanie: spakowanie rzeczy. I tutaj pojawia się ważne pytanie: co dokładnie wziąć na wyjazd kitesurfingowy? Nie ma jednej odpowiedzi, bo – jak mówią doświadczeni kitesurferzy – wszystko zależy od tego, dokąd jedziesz. Inne rzeczy przydadzą się nad polskim morzem, a inne na tropikalnych plażach. Każda podróż wymaga trochę innego podejścia do pakowania. Poniżej znajdziesz praktyczne porady, które pomogą ci spakować się z głową i dobrze bawić się na wodzie (i poza nią!).
Co jest potrzebne na wyjazd kitesurfingowy?
Na początek podstawy. Pakowanie na kitesurfing to nie tylko wrzucenie stroju kąpielowego do walizki. Trzeba to dobrze przemyśleć, żeby być przygotowanym na każdą pogodę i czuć się bezpiecznie. Nieważne, czy dopiero zaczynasz, czy pływasz już od dawna – odpowiedni sprzęt i ubrania to połowa sukcesu. Źle dobrane rzeczy mogą oznaczać marznięcie na Helu, oparzenia w tropikach albo… brak szans na pływanie przez zły sprzęt.
Najważniejsze jest to, by wiedzieć, jakie warunki czekają cię na miejscu. Sprawdzanie prognozy pogody bardzo się przydaje – ale pamiętaj, pogoda bywa nieprzewidywalna (szczególnie na Helu). Lepiej być gotowym na różne sytuacje. Zastanów się, czy będziesz tylko pływać, może uczysz się na kursie, a może chcesz jeszcze zwiedzać okolicę. To wszystko wpływa na to, co zabierzesz.
Jak ustalić, co jest niezbędne do kitesurfingu?
Najważniejszy jest sprzęt – o nim więcej za chwilę. Ale trzeba też pomyśleć o odpowiednich ubraniach, ochronie przed słońcem i wiatrem, apteczce, a nawet rozrywkach na bezwietrzne dni. Pakując się, pamiętaj o trzech najważniejszych rzeczach: bezpieczeństwie, wygodzie i ochronie przed pogodą. Czy twój sprzęt pozwala ci czuć się bezpiecznie na wodzie? Czy nie zmarzniesz albo nie przegrzejesz się, niezależnie od pogody? Czy masz coś na słońce, wiatr, a nawet na zimniejsze wieczory? Te pytania ułatwią ci przygotowanie listy rzeczy do zabrania.
Zastanów się też, czy na miejscu będzie wypożyczalnia sprzętu. Jeśli dopiero zaczynasz, wypożyczanie sprzętu często jest w cenie kursu, więc nie musisz kupować wszystkiego od razu. Jeśli jednak masz już swój sprzęt i samodzielnie pływasz, zabranie własnego zestawu daje największą swobodę. Przed wyjazdem sprawdź dokładnie swój sprzęt – nic nie psuje nastroju bardziej niż uszkodzony latawiec na plaży.
Jaki sprzęt kitesurfingowy zabrać na wyjazd?
Jak dopasować deskę i latawiec do warunków?
Rozmiar latawca dobierasz głównie do siły wiatru i swojej wagi. Im mocniej wieje i im mniej ważysz, tym mniejszy latawiec będzie odpowiedni. Na wyjazd najlepiej zabrać 2 – 3 latawce o różnych rozmiarach, żeby być przygotowanym na każdy wiatr. Osoby z doświadczeniem radzą zabrać tyle sprzętu, ile dasz radę unieść, żeby nie przegapić żadnego dnia przez brak odpowiedniego latawca. Wybierając się w konkretne miejsce, dowiedz się, jakie warunki zwykle tam panują, ale zestaw np. 9m, 12m i 15m powinien wystarczyć na większość wiatrów.
Deska powinna pasować do twojej wagi i poziomu doświadczenia oraz do warunków na wodzie (czy będzie płasko, czy będą fale). Początkujący najczęściej wybierają większe i bardziej stabilne deski. Jeśli lecisz samolotem, sprawdź deskę typu SPLIT, która składa się na pół i mieści w zwykłej walizce – dzięki temu nie trzeba dopłacać za bagaż sportowy.
Czy warto mieć własny bar i trapez?
Zdecydowanie tak. Bar (czyli linki do latawca) i trapez (uprząż dla kitesurfera) to najbardziej indywidualne części wyposażenia. Bar musi pasować do twojego latawca, a trapez dobrze leżeć na twoim ciele. W nim spędzasz najwięcej czasu, dlatego musi być wygodny i chronić przed otarciami czy bólem pleców. Sprzęt z wypożyczalni nie zawsze będzie dobrze dopasowany. Bar jest też czymś, o czym łatwo zapomnieć, a bez niego nie popływasz! Pamiętaj, że baru nie wolno przewozić w bagażu podręcznym w samolocie.
Pianka neoprenowa – kiedy się przyda?
Pianka grzeje cię w wodzie i chroni przed zimnem. Grubość pianki dobierasz do temperatury powietrza i wody. Nad polskim morzem nawet latem przyda się pianka 4/3 mm lub 5/3 mm. To ważne, żeby nie zmarznąć, a przez to nie popsuć sobie wyjazdu. Zazwyczaj przy kursie pianka jest w cenie lekcji, więc nie musisz jej kupować od razu. W ciepłych krajach wystarczy cienka pianka (np. 3/2 mm), a czasami może nie być potrzebna w ogóle. Przed wyjazdem sprawdź, jaka jest temperatura wody na wybranym spotcie.
Buty neoprenowe i inne akcesoria
Buty do wody chronią stopy przed zimnem, skaleczeniami i ostrymi przedmiotami na dnie. Szczególnie przydadzą się, jeśli dopiero się uczysz i chodzisz po dnie. Warto też zabrać kask (obowiązkowy na kursach, przydaje się podczas nauki trików) oraz kamizelkę asekuracyjną lub uderzeniową, która pomaga utrzymać się na wodzie i zabezpiecza plecy.
Pompka, leash i inne elementy zestawu
Pompka do latawca jest oczywista, chyba że jedziesz na kitesafari – tam zwykle pompuje się z butli i wystarczy mieć odpowiedni wężyk. Leash (linka łącząca cię z latawcem, gdy odepniesz się od baru) jest absolutnie potrzebny – zawsze sprawdzaj, czy jest sprawny. Dodatkowo zabierz mały zestaw naprawczy (taśma do latawca, klej do pianki) w razie drobnych uszkodzeń.
Gdzie szukać inspiracji?
Jeśli szukasz więcej informacji o organizacji wyjazdu, sprawdzonych spotach lub chcesz po prostu zacząć swoją przygodę w dobrym stylu – sprawdź najlepsze wyjazdy kitesurfingowe z doświadczonymi instruktorami. Dzięki temu zyskasz nie tylko wiedzę, ale też świetną atmosferę i komfort na wodzie.